Kategoria

KorN


cze 27 2008 Historia Zespołu KoRn
Komentarze (0)
KorN 

Wczesne lata (1993-1995)

Muzycy zespołu pochodzą z Bakersfield w Kalifornii. Początkowo grali jako formacja L.A.P.D. (bez Davisa). Pewnego dnia spotkali w barze wokalistę zespołu Sexart Jonathana Davisa i zainteresowali się jego osobą. Potencjał wokalny Jonathana został szybko doceniony przez muzyków L.A.P.D., którzy zaproponowali mu dołączenie do zespołu. Wokalista nie mógł porozumieć się z innymi członkami kapeli, trudno było mu znaleźć konkretny pomysł na śpiewanie do muzyki L.A.P.D. (muzycy preferują siedmiostrunowe gitary o charakterystycznym po dziś dzień, „brudnym” strojeniu i stylu gry). Pierwszym utworem było Alive, które było swego rodzaju próbą Jonathana. Zespół grał z początku w lokalnych klubach, podczas jednego z koncertów został zauważony przez łowcę talentów z Immortal Records, wydawcy mającego umowę dystrybucyjną z Sony. Tego samego roku wydane zostało demo Neidermeyer's Mind.

11 października 1994 ukazał sie album KoЯn. KoЯn inspirowały różne źródła. Tematami utworów są koszmarne wspomnienia dziecka, często samego Davisa. Kapela porusza tematy jednostkowe (Daddy) i bardziej ogólne (Shoots and Ladders). Album został pozytywnie oceniony przez krytyków, w USA, mimo skromnej promocji osiągnął status multiplatynowej płyty. Album promowały teledyski: Blind, Clown, Shoots and Ladders.

Drugi album, Elementree Records, Family Values (1996-1998)

15 października 1996 Korn wydał album Life is Peachy. Zawierał on 14 utworów w tym dwa covery (Wicked Ice Cube'a i Low Ride formacji War). Płyta jest jeszcze surowsza od swojej poprzedniczki. Na uwagę zasługują utwory Twist (otwarcie płyty, a zarazem popis scatu), Kill You (oryginalne przejście, liryka skierowana do macochy wokalisty, zamknięcie podobne do tego z Daddy) i Porno Creep. Album Life is Peachy również otrzymał status platynowej płyty. Korn promował album klipem A.D.I.D.A.S..

W 1997 KoRn założył własną wytwórnię, Elementree Records. Pierwszy zespół, z którym podpisano kontrakt, to Orgy (w którym grał kolega Davisa z Sexart).

Rok później zespół zapoczątkował trasę koncertową Family Values Tour, na którą pojechali z zespołami Deftones i Limp Bizkit. Sukces spowodował, że FV odbyło się 4-krotnie.

Przełom (1998)

18 sierpnia 1998 Immortal/Epic wydali płytę Follow the Leader. Album otwiera 12 kawałków składających się na minutę ciszy poświęconą Justinowi - nieuleczalnie choremu 14-latkowi, którego ostatnim życzeniem było spotkanie z zespołem (jemu poświęcony został też kawałek Justin). Całość nie jest już tak agresywna jak dwie poprzedniczki. Wyraźnie łagodniejsza i bardziej przystępna, co jest przyczyną komercyjnego przełomu: na całym świecie rozeszło się ponad 9 milionów płyt. Oprócz tego dwie najpopularniejsze piosenki zespołu (Got the Life, Freak on a Leash) pochodzą właśnie z tego albumu. Ponadto można tu znaleźć aż 3 featuringi: Ice Cube'a w Chlidren of the KoRn, Freda Dursta w All In The Family i Tre Hardsona w Cameltosis. Pierwszy tydzień po wydaniu albumu zaowocował ponad 100 tysiącami sprzedanych egzemplarzy (3. miejsce na liście „Billboard Top Albums”). Ten dedykowany fanom krążek powstał dzięki pracy profesjonalistów: Steve’a Thompsona (Blues Traveler, Butthole Surfers, Guns N' Roses), Tobiego Wrighta (Alice in Chains). Miksowaniem zajął się Brendan O'Brien (Rage Against the Machine). Mimo kilkudziesięciu przekleństw znajdujących się na płycie nie otrzymała ona naklejki Parental Advisory. Szatę graficzną płyty i teledysku Freak on a Leash stworzył Todd McFarlane (autor komiksu Spawn). Klipy promujące album to wspomniane już Freak on a Leash i Got the Life.

Issues (1999-2001)

22 listopada 1999 roku na szczycie listy „Billboardu” debiutuje nowość – album Issues. Okładka wybrana została w wyniku konkursu (finałową czwórkę nierzadko spotkać można na koszulkach). Odnosi sukces komercyjny (5 milionów sprzedanych do dziś na całym świecie egzemplarzy, z czego 3,5 miliona w pierwszym miesiącu). Wyraźnie widać już, że zespół zmienia swój styl: oprócz zwykłych instrumentów pojawiły się gdzieniegdzie syntezatory (4U, początek Hey Daddy) czy scratche (Wish you could be me). Całość jest bardzo melodyjna i łagodna i mimo początkowej rezerwy, z jaką podchodzili do niej fani, dziś przez wielu uważana jest za najlepszą w historii grupy. Premiera koncertowa odbyła się w teatrze Apollo w Harlemie, gdzie KoЯn był pierwszym zespołem rockowym na deskach. Muzycy zaskoczeni sukcesem zezwolili fanom na wybieranie w drodze internetowego głosowania listy utworów koncertowych. Album potrójnie platynowy. Klipy: Falling Away From Me (kontynuacja Freak On A Leash), Make Me Bad (porwanie i eksperymenty na zespole) i Somebody Someone (zespół z muszej perspektywy). Płytę otwiera zagrany na dudach kawałek Dead, będący nieoficjalnym hymnem zespołu dla wielu jego fanów. Jako ciekawostkę można podać fakt, iż światowa premiera utworu Falling Away from Me miała miejsce w serialu Miasteczko South Park w odcinku Korn's Groovy Pirate Ghost Mystery, w którym to członkowie zespołu użyczyli głosów.

W roku 2000 Jonathan zlecił wykonanie statywu na mikrofon szwajcarskiemu artyście - H.R. Gigerowi. Davis dał mu wolną rękę co do wyglądu, dając tylko parę ogólnych wskazówek: po pierwsze musiał być jak najbardziej ruchliwy, poza tym miał być bardzo erotyczny. W 2001 roku statyw został wykonany, a fani ujrzeli go podczas trasy promującej Untouchables

Piąty i szósty album studyjny (2002-2003)
Reginald "Fieldy" Arvizu

 

10 czerwca 2002 to premiera Untouchables. Album ten był pełen zmian, zarówno jeśli chodzi o warstwę instrumentalną (syntezatory, instrumenty smyczkowe, sample, elektronika) jak i wokalną (Davis biorąc lekcje śpiewu poszerzył skalę głosu). Są tutaj utwory ciężkie, brutalne (Here to Stay, Embrace, Wake Up Hate) jak i lekkie, najspokojniejsze w historii zespołu (Hollow Life, Alone I Break – które to piosenki Davis uznaje za swoje ulubione). Kontrowersje wzbudził koszt produkcji opiewający na sumę 4 milionów dolarów. Powodem tego była konieczność zatrudnienia nowych ludzi, nie rezygnując ze sprawdzonych współpracowników, i techniczne nowinki (nagrywanie w studiu na dyski twarde, a nie taśmy, 24-bitowy sampler). Album do dziś jest najgorzej sprzedającym się wydawnictwem zespołu. Najostrzej z osób z branży skomentował to Corey Taylor (Slipknot, Stone Sour): Wsadźcie sobie cztery miliony w dupę. Tyle pieniędzy na wydanie takiej słabej płyty! Ludzie, wyluzujcie trochę! Przypomnijcie sobie, po co w ogóle gracie muzykę. Jeśli nie macie nic ciekawego do powiedzenia, to lepiej dajcie sobie spokój. Jeśli stawiacie na opakowanie, a nie na zawartość, to jesteście zdrowo popierdoleni!

Trasę koncertową rozpoczął (uwieczniony na DVD) koncert w Hammerstein Ballroom, podczas którego grupa wykonała 4 utwory z nowej płyty (Here To Stay, Blame, Thoughtless, Embrace). Wtedy też po raz pierwszy Davis użył swojego statywu na mikrofon wykonanego przez H.R. Gigera.

Klipy promujące album: Here To Stay (ciemna strona oglądania telewizji), Thoughtless (powtórka z Clowna w nowym, bardziej surrealistycznym wydaniu), Alone I Break (Jonathan morduje kolegów).

W 2003 nastąpił zwrot. 24 listopada Korn wydał dużo cięższą i surowszą płytę Take a Look in the Mirror, która jednak została przyjęta dość chłodno. Reklamowana jako powrót do korzeni nie jest jednak w 100% kopią starych pomysłów (jednocześnie ciężko doszukać się nowości). Uznawana za najbrutalniejszą i najsurowszą (brak producenta z zewnątrz jest wyraźnie zauważalny). Ponownie nagrany został utwór Alive, który już wcześniej znalazł się na demie, a w wersji z TALITM-a został zmieniony bridge (gdyż bridge ten wykorzystano już w piosence Need to z debiutanckiego albumu). Klipy wyjątkowo wyróżniają się spośród wideografii zespołu: Did My Time (klip promujący film Tomb Raider: Kolebka życia, udział Angeliny Jolie i zespół wyłaniający się w zaśmieconym zaułku z „ciemnej masy”), Right Now (brutalny animowany akt nienawiści wobec własnej osoby), Y’all Want A Single (dewastacja sklepu, punkt wyjściowy do oskarżenia showbiznesu) i Everything I’ve Known (czysty surrealizm).

Greatest Hits, odejście głównego gitarzysty (2004-2005)

5 października 2004 do sklepów trafiła kompilacja Greatest Hits vol. 1 – przegląd hitów zespołu, wzbogacony coverami, a zarazem klipami promującymi Word Up Cameo i Another Brick in the Wall Pink Floyd. O ile pierwszy (zespół jako psy) jest dziwny, o tyle drugi zrobił dużo zamieszania w całym środowisku metalowym swoim nowatorskim podejściem.

22 lutego 2005 z zespołu odszedł główny gitarzysta, Head. Przyczyny tej decyzji były natury religijnej. Kilka tygodni później ochrzcił się w rzece Jordan. Był to poważny cios dla składu, ale zespół nie rozsypał się i kontynuował pracę nad kolejną płytą. Sam Head rozpoczął pracę nad solowym albumem. W internecie dostępnych jest kilka utworów (Cry, A Cheap Name, Letter to Dimebag , Illusion of happiness, Dream i Confused). Przez ponad rok próbował komponować przy pomocy sampli i syntezatorów, jednak w końcu stwierdził że będzie robił to, w czym jest najlepszy – jak to określił, "ściany potężnych gitar".

See You on the Other Side (2005-2006)

5 grudnia 2005 premierę w Polsce miał album See You on the Other Side, będący pierwszym longplayem po odejściu ze składu Heada. Zespół częściowo wrócił na ścieżkę obraną na Untouchables – elektronika, sample, syntezatory, instrumenty smyczkowe, ale całość już nie jest tak ponura i mroczna – klimat wielu utworów jest już raczej wesoły. Wokal można opisać jako połączenie growlu z Take a Look in the Mirror z melodyjnym śpiewem z Untouchables. Bardzo wyraźnie słychać studyjną korekcję głosu Davisa, co powoduje że kawałki takie jak Twisted Transistor czy Politics na żywo brzmią zupełnie inaczej niż w wersji studyjnej. O wiele częściej niż wcześniej wykorzystano dudy - można je usłyszeć w czterech piosenkach: końcówka 10 Or A 2 Way, Open Up, Liar oraz Seen It All.

Przez większość fanów płyta została uznana za najgorszą w historii zespołu, przez niektórych chwalona za oryginalność. Basista, Reginald Fieldy Arvizu w jednym z wywiadów powiedział, że Odejście "Heada" zupełnie zmieniło chemię Korna (...) SYOTOS był tak jakby pierwszą naszą płytą.


troy7